27 marca 2014 roku odbył się w naszej
szkole międzyszkolny konkurs poetycki pt. ,,Jan Paweł II żyje w naszych
sercach”. Siedemnastu uczestników z trzech szkół podstawowych naszego
miasta powitała pani dyrektor Jolanta Chyżyńska, która w kilku słowach
przybliżyła postać Jana Pawła II i nawiązała do zbliżającej się
kanonizacji. Zadaniem uczniów było pięknie wyrecytować wiersze, które
sami ułożyli na tenże konkurs. Wiersze opisywały wielką i wszystkim nam
bliską Postać błogosławionego Jana Pawła II. Uczniowie w swoich
treściach zawarli cały życiorys Karola Wojtyły i Ojca Świętego.
Tak Papieża przedstawiła Helenka Piotrowska, uczennica kl. I, z I
Prywatnej Szkoły Podstawowej:
(…) Chodził do szkoły
W wakacje nad rzekę.
Od swojego taty
uczył się modlić. (…)
Zaś Karol Goc z kl. II tejże szkoły tak
to ujął: (…)
Kiedy małym chłopcem był – kopał piłkę z całych sił.
Potem chodził po górach, kremówki jadał i na kajakach nauki
dawał.
(…)
Uczestnikom z klas I – III, o tyle
trudniej było ułożyć swój wiersz, ponieważ, gdy papież żył ich jeszcze
nie było na świecie. Dowiedzieliśmy się tego z wiersza kolejnej
uczestniczki, Karoliny Jurkowskiej z kl. III b ze Szkoły Podstawowej nr
2:
Ty Karol, ja Karolina
To nie przypadek
Ty umarłeś, a ja się narodziłam…
By pielęgnować pamięć o Tobie.
Ci najmłodsi uczestnicy konkursu mieli do pomocy swoich kochanych
rodziców, aby poznać i opisać postać Ojca Świętego. O tym także napisali
w swoich wierszach. Przykładem był Wiktor Stahlke z kl. I a Szkoły
Podstawowej nr 2
Jestem jeszcze małym chłopcem,
ale dobrze wiem,
że był sławny Papież Polak (…)
Szybko zdobył serca wiernych,
był skarbnicą mądrości,
(…) moja mama mi o nim sporo powiedziała.
(…).
Szymon Kamiński z klasy II c ze Szkoły
Podstawowej nr 3 tak podsumował w swoim wiersz: Za co tak kocham Jana
Pawła Wielkiego?
(…) Za to, że nauczył nas kochać i radość z życia brać.
Nigdy nie żądał dla siebie wiele i zawsze będzie moim przyjacielem.
Starsi uczniowie z klas IV
–VI mieli już łatwiejsze zadanie, bo sami mogli już Ojca Świętego
poznać. Pięknie mówili o Papieżu:
Klaudia Malicka, uczennica kl. V a Szkoły
Podstawowej nr 3
Mówiłeś o tym, co ważne,
ale nie wszyscy słuchali.
Jak kochać i wybaczać,
myśmy zapominali.
(…)
Kochałeś szczerą miłością,
taką w najczystszej postaci.
Lecz człowiek często coś ceni,
dopiero kiedy to straci.
(…)
Musiałeś zamknąć oczy,
abyśmy to dojrzeli.
Musiały zamilknąć Twe usta,
abyśmy słuchać zaczęli.
Mateusz Okraszewski, uczeń kl. VI b, ze
Szkoły Podstawowej nr 2 tak zakończył swój wiersz:
(…) Czuwaj nad nami i nad całym światem,
spraw, aby każdy człowiek był dla nas bratem.
Byśmy jak Ty, świętość zdobyli
i innych do nieba dobrym przykładem prowadzili.
Laura Szewczyk, uczennica kl. IV c ze
Szkoły Podstawowej nr 3 recytowała:
(…) Jan Paweł II – człowiek pełen entuzjazmu,
patron młodzieży, szkół i szpitali.
Msza Święta, kazanie, Eucharystia i tak już co dzień,
kroczył dalej razem z Bogiem.
Weronika Strzelecka, uczennica kl. V b ze
Szkoły Podstawowej nr 2 kontynuowała:
(…) Pomagał biednym dzieciom,
znał On każdego język na świecie
i głosił piękne słowa jak wiecie.
I tak to właśnie Karol Wojtyła, nasz kochany
Został na świętego ukoronowany.
Całość twórczości uczniów pięknie
podsumował wiersz Weroniki Puszcz, uczennicy kl. V a ze Szkoły
Podstawowej nr 3:
(…) Nauczanie Jego
weszło do serca mego.
O takim Papieżu marzy każdy,
a takie szczęście mieliśmy My, Polacy!
Komisja po uważnym
wysłuchaniu wszystkich uczestników dokonała wyróżnień.
W kategorii wiekowej I –III:
I miejsce – Natalia Barańska, kl. II c –
Szkoła Podstawowa nr 3
II miejsce – Wiktor Stahlke, kl. I a – Szkoła Podstawowa nr 2
III miejsce – Helena Piotrowska kl. I – I Prywatna Szkoła
Podstawowa
wyróżnienie:
Karol Goc, kl. II – I Prywatna Szkoła Podstawowa
Marcin Wojda, kl. II d – Szkoła Podstawowa nr 3
W kategorii wiekowej IV – VI:
I miejsce – Weronika Puszcz, kl. V a –
Szkoła Podstawowa nr 3
II miejsce – Laura Szewczyk, kl. IV c – Szkoła Podstawowa nr 3
III miejsce – Weronika Strzelecka, kl. V b – Szkoła Podstawowa nr 2
wyróżnienie:
Julia Polowiec, kl. IV b – Szkoła Podstawowa nr 3
Mateusz Okraszewski, kl. VI b – Szkoła Podstawowa nr 2
Wszyscy uczniowie zostali nagrodzeni
słowami uznania, brawami, dyplomami i nagrodami książkowymi oraz słodkim
poczęstunkiem.
Na szczególną uwagę zasługują dwa
wiersze:
,,Jak Karol Wojtyłą został Papieżem” –
Marcina Wojdy, ucznia klasy II d Szkoły Podstawowej nr 3
W 1920 roku, w pięknym miesiącu maju,
urodził się Karol Wojtyła,
w Wadowicach, na południu kraju.
Wieczorem, kiedy całe miasto spało,
rodzice dziękowali Bogu za dobro,
jakie ich spotkała.
Mały Lolek był w szkole prymusem,
a czytanie książek nie było dla niego przymusem.
Kochał sport i w piłkę granie
oraz kajakami pływanie.
Mając dziewięć lat stracił mamę, a później – brata,
wtedy pozostał Karolowi tylko tata.
Wówczas Maryję Matką swą nazywał,
często z Nią rozmawiał, na ratunek wzywał.
Gdy po wojnie przyjął kapłańskie
święcenia,
spełniły się jego najskrytsze marzenia.
Przyjaciele sutannę Karolowi podarowali,
i ten dzień na zawsze zapamiętali.
Choć kochał góry, teatr i śpiewanie,
To kapłaństwo stało się Jego powołaniem.
W małej wiosce Niegowici wikarym zostaje,
Choć tu krótko uczy religii,
spełnia swoją misję – powołanie.
Potem w Krakowie zapuszcza korzenie,
Dając ludziom wiarę i nadzieję.
W 1978 roku Papieżem zostaje,
Odtąd w Watykanie ma swoje mieszkanie.
Nasz kochany Papież wkrótce świętym zostanie,
Byśmy Jego pisma chętnie czytali,
a najważniejsze słowa zawsze pamiętali.
Dziś możemy za Jana Pawła II Bogu dziękować,
bo nasz kochany Papież i wielki Rodak!
Uczennicy - Natalii Barańskiej, z klasy
II c, Szkoły Podstawowej nr 3
Karol Wojtyłą był młodym chłopcem.
Osoba Boga nie byłą mu obca.
Tak umiłował tę Świętą postać,
że postanowił kapłanem zostać.
Był Bogu wierny, kochał go szczerze,
aż w końcu został wybrany Papieżem.
Funkcję sprawował najlepiej jak umiał,
zawsze potrzeby wiernych rozumiał.
Życzliwy chorym, przyjazny młodym
wybaczał temu, kto rzucał mu kłody.
Takiego Go znamy, takiego kochamy
Wielkim Polakiem – zapamiętamy.
Gdy przyszły wieści bardzo niemiłe,
że nasz kochany papież nie żyje.
Mnie jeszcze wtedy nie było na świecie
bo urodziłam się tuż po lecie.
A papież odszedł wczesną wiosną
wtedy, gdy wszystkie rośliny rosną.
Ale rodzice mi powtarzali,
że ważniejszego Polaka nie znali.
I chyba nigdy się nie mylili,
bo wkrótce Papieża błogosławili.
I już niedługo Świętym będzie
dla nas Polaków – zawsze i wszędzie!
Opracowała: Aldona Tłusty